7 kwietnia odbyła się zamiast lekcji wycieczka klasowa do Lublina. Każdy uczeń klasy piątej był na niej obecny. Razem z nami pojechali: nasz wychowawca, P. Rafał Osipiuk, i P. Ewa Biełuszka.
O godzinie 6.50 była zbiórka na parkingu przy starym kościele. Kiedy każdy wszedł do autokaru, wyruszyliśmy w drogę. Minęło półtorej godziny, a my byliśmy już pod Muzeum Lubelskim. Tam zdobyliśmy wiedzę o naszych przodkach i ich życiu, a także o różnych słynnych obrazach, np. „Unii Lubelskiej” Jana Matejki. Po wyjściu z muzeum nasza klasa zrobiła sobie kilka zdjęć, a następnie pojechaliśmy do galerii Felicity.
Podzieliliśmy się na grupy i poszliśmy na małe zakupy. Kiedy upłynęło pół godziny, spotkaliśmy się przy kinie. Niektórzy kupili pizzę lub popcorn i poszliśmy na seans pod tytułem To nie wypada. Po skończeniu oglądania filmu, który był świetny, ustalone wcześniej grupy poszły na obiad, a następnie mieliśmy czas dla siebie. O godzinie 15.20 odbyła się zbiórka, po której cała klasa udała się do autokaru.
Dojechaliśmy na następną atrakcję, czyli park trampolin. Wszyscy weszli do obiektu z entuzjazmem. Dostaliśmy kluczyki do szatni, a następnie osoby, które nie miały specjalnych skarpet, poszły je zakupić. Kiedy każdy był gotowy, instruktorzy zrobili z nami rozgrzewkę, a następnie wpuścili nas na trampoliny.
Po dwóch godzinach pobytu w parku wróciliśmy do Wisznic. Uważam, że wycieczka była naprawdę wspaniała i bardzo polecam wybranie się na którąś z naszych atrakcji.
Autor – Magdalena Chustecka kl. V