13 grudnia uczniowie klas czwartych i piątych wraz z opiekunami P. Mirosławą Iwanek – Bortniczuk, P. Agnieszką Karpiuk, P. Barbarą Głowacką i P. Barbarą Dzyr wybrali się do Lublina.
Wyjechaliśmy o 7.15 i bezpiecznie dotarliśmy na miejsce. Na Krakowskim Przedmieściu zauważyliśmy grupę osób w przebraniu milicjantów, słyszeliśmy też piosenki z lat osiemdziesiątych. Wkrótce okazało się, że dzisiaj mija 37 lat od ogłoszenia stanu wojennego w Polsce.
Odwiedziliśmy „Dom Słów”, dawną drukarnię przy ul. Żmigród 1. Widzieliśmy dawne maszyny drukarskie i introligatorskie, czcionki i linotyp. Dowiedzieliśmy się, jak powstaje papier i że jego głównym składnikiem jest celuloza. Przewodnik pokazał nam papier wyprodukowany, np. ze skórki banana, kory czy kokonu os oraz zabytkową maszynę, która „grała” w filmie „Drogi wolności”.
W Muzeum Miasta Lublina mieszczącym się w Bramie Krakowskiej mieliśmy lekcję muzealną o renesansie lubelskim zakończoną warsztatami sztukatorskimi.
Po południu zjedliśmy obiad w „ Felicity”, każdy według własnego uznania. Następnie obejrzeliśmy film „Grinch”. Tytułowy bohater nienawidzi Świąt Bożego Narodzenia i wraz ze swoim psem Maxem robi wszystko, żeby je zepsuć mieszkańcom Ktosiowa. Wykrada im ubrane choinki i prezenty. Szczęśliwie jego serce zmienia mała dziewczynka, która nie chce niczego dla siebie, ale dla przepracowanej mamy.
Pobyt w Lublinie zakończyła zabawa na trampolinach. Do Wisznic wróciliśmy przed dwudziestą.