18 maja 2022 roku wybraliśmy się na 3-dniową wycieczkę w Góry Świętokrzyskie. Uczestnikami tej wyprawy były klasy: czwarta, piąta i szósta oraz opiekunowie: P. Anna Bartkowska, P. Dorota Makaruk, P. Rafał Osipiuk.
O godz. 6.00, w dniu wyjazdu, na parkingu przy starym kościele czekał na nas autokar. Wpakowaliśmy do niego walizki oraz materiałowe torby, następnie wyruszyliśmy
w długą podróż. W połowie drogi zatrzymaliśmy się na stacji benzynowej, niektórzy zakupili sobie tam przekąski i pierwsze pamiątki.
Minęło trochę czasu, a my dotarliśmy już do pierwszej atrakcji, mowa tu o dębie Bartku. Ten świętokrzyski staruszek okazał się bardzo wielkim i okazałym drzewem. Na jego tle zrobiliśmy kilka zdjęć. Potem przyjechaliśmy do pięknie usytuowanego na Górze Zamkowej Zamku w Chęcinach. Z drobnym trudem weszliśmy na szczyt wzniesienia, gdzie mogliśmy podziwiać niespotykane widoki. Chętni i odważni uczniowie podążyli na wysoką wieżę. Musieli pokonać wąskie schody, lecz widoczny stamtąd krajobraz wszystko wynagrodził. Po chwili przewodnik oprowadził nas po twierdzy. Kolejno wybraliśmy się do Jaskini Raj. Podzieliliśmy się na 3 grupy i weszliśmy do tajemniczej jaskini. Przewodnik pokazał nam wszystkie cudowne zjawiska. Około godziny 18.00 dojechaliśmy do hotelu Przedwiośnie, idealnie zdążyliśmy na obiadokolację. Po zjedzeniu zakwaterowaliśmy. Przez chwilę mieliśmy czas wolny, ponieważ o 20.00 wybraliśmy się na hotelowy basen. Byliśmy już bardzo zmęczeni, więc szybko udaliśmy się spać.
Drugi dzień zaczęliśmy od pożywnego śniadania, po czym wybraliśmy się do Sabat Krajno, czyli do parku rozrywki. Wyczekiwaną atrakcją był park linowy, jedynie dzielne osoby ukończyły swoją trasę. Nieco nudniejszym miejscem dla nas była Aleja miniatur. Musieliśmy cały czas w upalną pogodę iść pod górę, byliśmy bardzo zmęczeni. Za to kolejna rozrywka bardzo nam się podobała. Poszliśmy do Kina 6D, oglądaliśmy dwa krótkie filmiki. Wyszliśmy cali mokrzy, lecz dopisująca nam pogoda szybko wysuszyła nasze ubrania. Kolejną ciekawą atrakcją głównie dla dziewczyn było Muzeum Minerałów i Skamieniałości w Świętej Katarzynie. Każda z nas mogła obkupić się niezwykłą biżuterią. Byliśmy już bardzo głodni, więc razem z przewodnikiem udaliśmy się do budki z frytkami, zapiekankami, hot dogami i burgerami. Tu odzyskaliśmy energię. Później weszliśmy na Święty Krzyż, drugi najwyższy szczyt w Górach Świętokrzyskich. Po wyczerpującym spacerze pod górkę, na wierzchołku Świętego Krzyża zwiedziliśmy klasztor oraz Kryptę Grobową Jeremiego Wiśniowieckiego. Chwilkę odpoczęliśmy i dla ochłody spożyliśmy pyszne lody. Przy zejściu obserwowaliśmy gołoborza. Udaliśmy się do hotelu, tym razem odrobinę spóźnieni, poszliśmy na obiadokolacje. W czasie wolnym spakowaliśmy walizki. Tak jak poprzedniego wieczoru, o godzinie 20.00 zjawiliśmy się na basenie. Niestety ciężko było zasnąć, do pokoi docierały różne hałasy.
Trzeciego dnia o świcie, po śniadaniu, wyruszyliśmy w kierunku Kielc, tam zagraliśmy w grę miejską. Podzieleni na 3 drużyny rozwiązywaliśmy różne zadania, niektóre łatwiejsze, a niektóre trudniejsze. Była to świetna forma zwiedzania nowego miejsca. Po chwili udaliśmy się do McDonald’s. Do Wisznic przybliżaliśmy się już coraz bardziej, ale po drodze zahaczyliśmy jeszcze o Krzemionki Opatowskie. Najpierw samodzielnie oglądaliśmy wystawę, a potem weszliśmy pod ziemię. Tam zachwycaliśmy się naturalnymi kształtami krzemieni. W drodze powrotnej opiekunowie zorganizowali konkurs z wiedzy z wycieczki. W Wisznicach zostaliśmy miło przywitani przez naszych rodziców.
Uważam, że warto odwiedzić Góry Świętokrzyskie. Można zobaczyć tam interesujące miejsca i doedukować się w wielu dziedzinach, jak i podziwiać zjawiskowe widoki.
Autor: Aleksandra Marciak kl. V