W piątek 9 listopada 2018 r. klasy V i VII były na wycieczce w Warszawie. Spotkaliśmy się o 5:30 na parkingu za starym kościołem.
Do Warszawy dotarliśmy około 9:00, a ok 10:00 dojechaliśmy do Domu Spotkań z Historią na wystawę pt. „Wreszcie wolność - rozwój Warszawy międzywojennej" i tam podzieliliśmy się na dwie grupy. Otrzymaliśmy kartki z pytaniami i mieliśmy odszukać na nie odpowiedzi na podstawie fotografii dawnej Warszawy. Starsza grupa uczestniczyła w warsztatach bogatych w wiedzę historyczną od rozbiorów, przez powstania i I wojnę światową do ukształtowania się granic i polskiej państwowości.
Od 11:30 zaczęliśmy zwiedzać Cytadelę, a w niej szlak zesłańców, miejsce, gdzie więziony był J. Piłsudski i inni patrioci. Widzieliśmy tam także Bramę Straceń, cmentarz, kibitki do zsyłki na Sybir i kuźnię do zakuwania w kajdany.
Następnie około 12:00 podziwialiśmy Belweder, oglądaliśmy opancerzony samochód, którym się poruszał Józef Piłsudski, koło Belwederu stoi też jego pomnik. Podczas zwiedzania trafiliśmy na orkiestrę, która grała z okazji przybycia zagranicznego gościa, do którego machaliśmy i on odwzajemnił nasz gest.
O 13:00 byliśmy w Muzeum Narodowym na wystawie pt. „ Krzycząc Polska - artystyczna droga do wolności ", na której oglądaliśmy wiele obrazów i rzeźb związanych z historią Polski. Większość dzieł niewolę i niepodległość przedstawiała w sposób symboliczny. Często gościł na nich kolor czerwony i biały. Były też kajdany i orzeł.
Druga grupa zwiedzała to samo, tylko w innej kolejności, a ok 14:00 dwie grupy złączyły się i zaczęliśmy zwiedzać plac Piłsudskiego. Widzieliśmy tam jeszcze nieodsłonięty Pomnik Lecha Kaczyńskiego i oczywiście pięknie podświetlony. Grób Nieznanego Żołnierza. Uroku dodawały mu płonące znicze.
O 15:15 udaliśmy się do restauracji ma dwudaniowy obiad. Następnie przejechaliśmy do Stacji Grawitacji, jest to budynek w którym znajdują się trampoliny. Mieliśmy tam na zabawę półtorej godziny. O 19:00 wyruszyliśmy w drogę powrotną. Do Wisznic dotarliśmy około 23:00.
Uważam, że wycieczka była bardzo ciekawa i udana. Cieszę się, że trafiłem do pierwszej grupy, ponieważ drugiej nie udało się zobaczyć ani samochodu Piłsudskiego ani orkiestry.
Autor – Mikołaj Welik kl. V b